Blog #3
Porady dla florysty
Oszczędności w kwiaciarni
Matka Natura- jaka ona hojna! Niezliczona roślinność i jej różnorodność zachwyca. Jednym słowem, skarbów – do wyboru, do koloru. Szczególnie dla florysty, który wie czego chce, a z niczego potrafi stworzyć nietuzinkowe dzieło sztuki.
Aby mieć popyt w swojej kwiaciarni, florysta musi zaopatrywać się w miejscach gdzie dostępne są duże pokłady kwiatów. Zazwyczaj są to hurtownie i giełdy. Koszt zakupu materiału roślinnego to spora część wydatków florysty, a jak wiadomo żywy kwiat nie jest wieczny…Jak odkryć źródła pochodzenia materiału roślinnego, a przede wszystkim jak na nim zaoszczędzić, aby kwiaciarnia prosperowała finansowo jeszcze lepiej? Kreatywny miłośnik kwiatów poradzi sobie i z tym tematem.
Dary z natury...
Roślinność naszego klimatu w okresie lata czy pięknej, złotej jesieni aż prosi się, aby florysta się nią zaopiekował. Czujesz nawiązanie? Tak! Materiał pozyskany z Matki Natury tzn. ogrodów, pól, lasów i łąk idealnie wkomponuje się w prezentowy bukiet czy stanie się dopełnieniem całej kompozycji kwiatowej. Nie dość że materiał ten, pozyskany jest najtańszym możliwym kosztem, bo nie trzeba płacić za niego gotówką, to różnorodność roślin użytych we florystycznych pracach i przemyślany sposób łączenia ich ze sobą, tworzą często innowacyjne kompozycje i przyciągają wzrok nawet najbardziej wymagających klientów. Dzięki wykorzystaniu darów Natury, prace zyskują nowy wygląd, ponieważ rośliny te je urozmaicą, zyskują na bioróżnorodności i sprawiają, że są wyjątkowe. Większość z nich to bowiem predysponowane wypełniacze lub rośliny towarzyszące. Do tego, na ich tle rośliny, które florysta zakupił w hurtowni, są bardziej wyeksponowane. U klientów przywołane zostaną wspomnienia z okresu dzieciństwa, kiedy to Natura była człowiekowi o wiele bliższa niż jest teraz, a barwy chabrów w dobie pełnego lata, gościły na głowie każdej młodej damy. Pozyskując rośliny ogólnie dostępne w lesie, na łące czy mokradle, florysta może zaoszczędzić sporo pieniędzy.
Ekologiczny materiał
Kolejny bardzo ważny aspekt to trend eko, tak bardzo na czasie. Materiały o których mowa, pozyskane są ze środowiska naturalnego, a nie z upraw szklarniowych wymagających ogromnych nakładów energii, wody i nawozów. Tym samym, nie są obarczone śladem węglowym. Ponadto kreatywny florysta zadba też o siebie. Podczas wyprawy po naturalne skarby pomyśli o swojej kondycji fizycznej jak i psychicznej. Pokonując kilometry rowerem lub spacerując po terenach zielonych, przyczyni się do poprawy swojego nastroju, dotleni mózg i będzie napawał się pięknem przyrody. Poza tym, wybierając się na łono natury, można poznać bliższą i dalszą okolicę, odkrywając wiele wspaniałych miejsc, do których, z przyjemnością można wracać. A wszystko to jest jedynie kwestią dobrej organizacji czasu i pracy. A czas znajdzie się zawsze, przecież floryści są w tym mistrzami. Do tego, pewna suma pieniędzy zostanie zaoszczędzona w portfelu.
Odkrywanie nowych miejsc i okolicznej roślinności w celu pozyskiwania materiału florystycznego to świetna przygoda. Należy tylko zapamiętać, gdzie rosną najładniejsze okazy i nie mówić o nich nikomu, przecież konkurencja nie śpi. Powodzenia!